Dzień
dobry,
Na ten tydzień proszę o uzupełnienie
następujących kart pracy:
1. Nowe
przygody Olka i Ady fioletowa cz.4. strony od 28 do 35.
Książki
zielone i różowe proszę uzupełnić dowolnie do końca.
MOJA
OJCZYZNA
Zapraszam
do zajęć.
1. Oglądanie widokówek, książek, albumów o
Warszawie.
Dziecko ogląda przygotowany materiał, dzieli się
swoimi spostrzeżeniami. Swobodnie opisują charakterystyczne miejsca Warszawy. Zapraszam
do linków.
2. Ozdabianie napisu Polska.
Napis Polska, szablon literowy, kontur flagi, kredki.
Dziecko podaje nazwę kraju, w którym mieszka, kończy zdanie Polska to… dorosły zapisuje propozycje dziecka na konturze flagi.
Dziecko dostaje napis Polska i ozdabiają go według własnego pomysłu.
Napis Polska, szablon literowy, kontur flagi, kredki.
Dziecko podaje nazwę kraju, w którym mieszka, kończy zdanie Polska to… dorosły zapisuje propozycje dziecka na konturze flagi.
Dziecko dostaje napis Polska i ozdabiają go według własnego pomysłu.
https://drive.google.com/open?id=1i6SX-dENOEXVWH0ErXXomzmNOpZ6RT9W
3. Słuchanie
opowiadania Agaty Widzowskiej Zakochany w syrenie.
Czytamy opowiadanie
bądź korzystamy z linku:
Ada wróciła z
tatą z przedszkola i od razu zaczęła opowiadać o wydarzeniach dnia.
− Dzisiaj rysowaliśmy Syrenkę – powiedziała.
− Taki stary samochód? – zdziwił się Olek, który
wiedział wszystko o dawnych modelach
samochodów takich jak trabant, syrenka i warszawa.
− Sarenkę? – zapytała mama, która w tym czasie
miksowała truskawki i nie dosłyszała głosu
córeczki.
− Ojejku, nikt mnie nie rozumie – westchnęła Ada i
rozwinęła swój rysunek.
− Syrenka warszawska! Kobieta z ogonem ryby i z
tarczą − zawołał Olek. − Znam ten pomnik,
bo byliśmy tam z klasą.
− Jeśli chcesz, to opowiem ci legendę o tym pomniku
i o powstaniu Warszawy − zaproponowała
Ada.
− Chcę.
Ada wyjęła jedną ze swoich małych lalek i owinęła
jej nogi wstążką, tak, żeby przypominała
ogon ryby. Zaczęła opowiadać:
− W pewnej wiosce żyła sobie piękna syrena, która
nie była zwykłą dziewczyną, bo zamiast
nóg miała płetwę. Mieszkała w rzece Wiśle. Czasami
wychodziła na brzeg, żeby rozczesać włosy…
− Ada udawała, że rozczesuje lalce blond czuprynę.
– Syrenka pięknie śpiewała i czarowała
swoim głosem rybaków.
Ada odszukała drugą lalkę, której kiedyś obcięła
włosy, podała ją Olkowi i powiedziała:
− To będzie rybak. Ma na imię Wars.
− Ja mam go udawać?
− Tak.
− I co mam robić? – zapytał Olek.
− Masz być zakochany – wyjaśniła Ada.
− Ja?
– Tak! Wars zakochał się w syrenie i uratował ją
przed innymi rybakami. Oni zarzucili na
nią sieci, bo chcieli ją zanieść królowi, żeby
dostać dużo pieniędzy. Zatkali sobie uszy, żeby nie
słyszeć jej śpiewu.
− A co by się stało, gdyby usłyszeli?
− Ten, kto ją usłyszał, wchodził do rzeki i już
nigdy nie wracał. Zwykli ludzie nie mogą żyć
pod wodą.
− Wiem. Ludzie mają płuca, a ryby skrzela. Dzięki
temu ryby mieszkają pod wodą. I ta twoja
syrena też.
Ada przyniosła z kuchni pustą siatkę po cebuli,
która przypominała sieć i wrzuciła do niej
swoją lalkę.
− Uratuj mnie, piękny rybaku, a zaśpiewam ci
najpiękniejszą pieśń na świecie! – powiedziała.
− Nie śpiewaj mi, bo wpadnę do Wisły i nie wrócę!
Zatkałem sobie uszy – powiedział Olek.
− Ojej! Już dawno wyjąłeś sobie zatyczki z uszu i
dlatego jesteś zakochany. Taka jest legenda,
a my się tylko bawimy. Ratuj syrenę!
− Zakradnę się nocą, kiedy inni rybacy będą spali i
rozetnę sieci. Będziesz mogła wrócić do Wisły.
− Pospiesz się, bo nie mogę żyć długo bez wody! –
pisnęła Ada.
Olek wyplątał syrenę z cebulowej sieci i
powiedział:
− Jesteś wolna. Możesz wracać do domu.
− Dziękuję ci, dzielny rybaku? Jak masz na imię?
− Olek.
− Przecież się bawimy! – przypomniała Ada.
− No dobrze… mam na imię Wars. A ty, jak masz na
imię, piękna panno?
− Jestem Sawa. Widziałam cię wiele razy na brzegu
rzeki.
− Przychodziłem tu łowić ryby, ale zawsze czekałem
na ciebie. Jesteś taka piękna.
− Och! Rybacy tu biegną! Zobaczyli, że mnie
uwolniłeś! Nie wyjdę już na brzeg Wisły, chyba,
że waszej wiosce będzie groziło wielkie
niebezpieczeństwo. Wtedy was obronię! Żegnajcie!
− Żegnaj! – powiedział Olek.
− Przecież ty masz iść ze mną, bo mnie kochasz –
przypomniała Ada.
− Idę z tobą, Sawo! – zawołał Olek.
Po chwili obie lalki wylądowały pod tapczanem,
który udawał rzekę Wisłę.
Ada opowiadała dalej:
− Wars i Sawa zniknęli pod wodą, i nikt ich już nie
widział. Na miejscu wioski powstało miasto
Warszawa, w którym mieszkamy – zakończyła.
− Wiesz co, może pójdziemy w sobotę z mamą i tatą
obejrzeć pomnik Syrenki nad Wisłą?
Sprawdzimy, czy ma skrzela.
− Mówiłeś, że byłeś tam z klasą.
− Ale chcę iść jeszcze raz.
− Hm… ty chyba naprawdę zakochałeś się w tej Sawie – zachichotała Ada.
• Rozmowa na temat opowiadania.
Pytamy
dzieci:
− O czym dowiedziała się Ada w
przedszkolu?
− Kto pomógł jej przedstawić legendę?
Dziecko ogląda mapę. Dorosły wyjaśnia, co oznaczają poszczególne
kolory. Odszukują Wisłę, Bałtyk i Warszawę (dorosły pomaga w razie problemów).
Dorosły wskazuje miejscowość zamieszkania dzieci.

5. Czytanie tekstu w książce.
Dorosły wskazuje miejscowość zamieszkania dzieci.

5. Czytanie tekstu w książce.
Książka strona 72-73. Dzieci
czytają tekst głośno i wyraźnie.
6. Słuchanie
piosenki Syrenka
Syrenka sł. i muz. Krystyna Gowik
1.Stoi Syrenka nad
Wisłą
i patrzy na rzeki fale.
Tak dużo dzieci dziś do niej przyszło,
no i nie boją się wcale.
Tak dużo dzieci dziś do niej przyszło,
no i nie boją się wcale.
To nie jest żywa Syrenka,
to pomnik Warszawę chroni.
Bo, jak mówi stara legenda:
Syrenka miasta broni.
Bo, jak mówi stara legenda:
Syrenka miasta broni.
Ref.: Nasza Warszawa, nasza stolica
ciągle Syrenkę zachwyca.
A Wisła śpiewa wciąż u jej stóp
swoją piosenkę: Chlup, chlup, chlup, chlup.
A Wisła śpiewa wciąż u jej stóp:
Chlup! Chlup! Chlup!
2. Kiedyś prawdziwa Syrenka
w falach tej rzeki mieszkała.
Siadała czasem na brzegu Wisły
i cudne pieśni śpiewała.
Siadała czasem na brzegu Wisły
i cudne pieśni śpiewała.
Złapali ją w sieć rybacy,
spać poszli, bo nocka była,
lecz najmłodszy z nich ją wypuścił,
bo bardzo go prosiła.
Lecz najmłodszy z nich ją wypuścił,
bo bardzo go prosiła.
Ref.: Nasza Warszawa…
i patrzy na rzeki fale.
Tak dużo dzieci dziś do niej przyszło,
no i nie boją się wcale.
Tak dużo dzieci dziś do niej przyszło,
no i nie boją się wcale.
To nie jest żywa Syrenka,
to pomnik Warszawę chroni.
Bo, jak mówi stara legenda:
Syrenka miasta broni.
Bo, jak mówi stara legenda:
Syrenka miasta broni.
Ref.: Nasza Warszawa, nasza stolica
ciągle Syrenkę zachwyca.
A Wisła śpiewa wciąż u jej stóp
swoją piosenkę: Chlup, chlup, chlup, chlup.
A Wisła śpiewa wciąż u jej stóp:
Chlup! Chlup! Chlup!
2. Kiedyś prawdziwa Syrenka
w falach tej rzeki mieszkała.
Siadała czasem na brzegu Wisły
i cudne pieśni śpiewała.
Siadała czasem na brzegu Wisły
i cudne pieśni śpiewała.
Złapali ją w sieć rybacy,
spać poszli, bo nocka była,
lecz najmłodszy z nich ją wypuścił,
bo bardzo go prosiła.
Lecz najmłodszy z nich ją wypuścił,
bo bardzo go prosiła.
Ref.: Nasza Warszawa…
3.
I odtąd dzielna
Syrenka
ze swojej wielkiej wdzięczności
postanowiła strzec tego miasta,
pilnować jego wolności.
Postanowiła strzec tego miasta,
pilnować jego wolności.
Jest herbem miasta Warszawa,
stolicy naszego kraju.
I Polacy, duzi i mali,
Syrenkę odwiedzają.
I Polacy, duzi i mali,
Syrenkę odwiedzają.
Ref.: Nasza Warszawa…
ze swojej wielkiej wdzięczności
postanowiła strzec tego miasta,
pilnować jego wolności.
Postanowiła strzec tego miasta,
pilnować jego wolności.
Jest herbem miasta Warszawa,
stolicy naszego kraju.
I Polacy, duzi i mali,
Syrenkę odwiedzają.
I Polacy, duzi i mali,
Syrenkę odwiedzają.
Ref.: Nasza Warszawa…
Pytamy:
− Co to jest stolica?
− Jak nazywa się stolica Polski?
− Jak nazywa się najdłuższa z polskich rzek?
− O kim opowiada piosenka?
− Czy znacie legendę o Syrence?
− Gdzie w Warszawie można spotkać Syrenkę?
− Co to jest herb?
− Co to jest stolica?
− Jak nazywa się stolica Polski?
− Jak nazywa się najdłuższa z polskich rzek?
− O kim opowiada piosenka?
− Czy znacie legendę o Syrence?
− Gdzie w Warszawie można spotkać Syrenkę?
− Co to jest herb?
Życzę dobrego dnia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.