Dzień dobry,
W tym tygodniu będziemy mówić o tym, co i kogo można spotkać na łące. Każdego dnia będzie można odsłuchać bajkę wymyśloną przez Was samych oczywiści w gwarze śląskiej.
Temat na dziś to:
Barwa
ochronna
1. Słuchanie
piosenki Wiosna na łące (sł.
i muz. Jolanta Kucharczyk).
I.Dziś na łąkę przyszła
Wiosna
w kwiecistej sukience,
budzi maki i stokrotki,
jaskry i kaczeńce.
Ref.: Ptaki
trele wyśpiewują,
świeci ciepłe słońce,
w rosie kąpią się
biedronki.
Wiosna już na łące!
II. Świerszcz zielone
stroi skrzypce,
da dziś pierwszy koncert.
Tańczą pszczoły i motyle,
żabki i chrabąszcze.
Ref.: Ptaki…
III. Tak
się wszyscy cieszą wiosną,
tańczą i śpiewają,
nawet krecik wyszedł z
norki,
z myszką pląsa żwawo.
Pytamy:
− Kto przybył na łąkę?
− Co
zaczęło się dziać na łące, kiedy przyszła wiosna?
- Co
to znaczy, że świerszcz stroi skrzypce?
− Wymień mieszkańców łąki, o których jest mowa w piosence.
2. Słuchanie opowiadania Małgorzaty
Strękowskiej-Zaremby Zabawa
w chowanego.
(Książka (s. 74–77), link do opowiadania:
Za lasem płynie strumyk, za strumykiem rozpościera się łąka, na łące
rosną zielona trawa
i stokrotki o biało-żółtych kwiatach. I jeszcze wiele innych kolorowych
kwiatów i zielonych roślin.
Pewnego dnia biedronka, żabka, konik polny i motyl cytrynek bawili się
na łące w chowanego.
– Jeden, dwa, trzy... – mała biedroneczka odliczyła do dziesięciu i
rozejrzała się dookoła. –
Zaraz was znajdę – zawołała, pewna siebie.
Po chwili wykrzyknęła radośnie: – Widzę cię, żabko! Siedzisz pod
liściem mlecza!
Biedronka sfrunęła na liść i zajrzała pod spód.
Coś takiego! Żabki tam nie było. Wszędzie tylko zielone źdźbła trawy i
liście roślin łąkowych tak samo zielone jak żabka.
„To nie ten liść” – pomyślała i przeniosła się na sąsiedni, a potem na
kolejny.
O! Coś zielonego mignęło jej przed oczami! Biedronka rozpostarła małe
skrzydełka. – Mam
cię, koniku polny! Siedzisz między koniczynkami! Widzę cię! Zaraz
będziesz zaklepany – ucieszyła się z odkrycia.
– I hop! – biedroneczka usiadła na listku koniczyny.
„Znowu nic?” – nie mogła się nadziwić, że pośród zieleni nie ma nawet
śladu konika polnego.
– Zdawało mi się – westchnęła, jednak już po chwili uśmiechnęła się
szeroko. „Cytrynka na
pewno znajdę. Jest większy od konika polnego i ruchliwszy od żabki” –
pomyślała.
Wzbiła się w górę, żeby objąć wzrokiem całą łąkę. Żółty kolor
przyciągnął jej uwagę.
– Jest! Widzę cię, motylku!
Już po chwili siedziała na płatku stokrotki. Jednak to był tylko kwiat,
a dookoła – tysiące
podobnych. Czy któryś z nich był motylem cytrynkiem? Z pewnością nie.
– Żabka, konik polny i motylek poszli sobie, a mnie zostawili –
powiedziała rozczarowana
biedronka. Zrobiło się jej bardzo przykro, że przyjaciele tak z nią
postąpili.
– Mylisz się, biedroneczko – odezwał się mądry ślimak. – Twoi przyjaciele
wciąż są na łące.
Trudno znaleźć zieloną żabkę i zielonego konika polnego pośród zielonej
trawy. Niełatwo też
wypatrzyć żółtego motyla, gdy łąka żółci się od kwiatów. Tak jednak
powinno być. Barwa chroni twoich przyjaciół przed niebezpieczeństwem. Ci,
którzy na nich polują, mają wielki kłopot z odróżnieniem motyla od kwiatka albo
konika polnego czy żabki od zielonych liści.
– To prawda – z zieleni wyskoczyli roześmiani przyjaciele biedronki:
żabka i konik polny.
– Najprawdziwsza prawda – potwierdził motylek cytrynek i wyfrunął z
kępy żółtych jaskrów.
– Nie przejmuj się, biedroneczko, że nas nie znalazłaś. Teraz ja będę
szukał. Ukryj się
dobrze. Żabka i konik polny też.
Biedronka ucieszyła się z takiej zamiany. Ale gdzie znaleźć kryjówkę?
Dookoła tyle zieleni.
Czerwona biedronka w czarne kropki będzie widoczna z daleka.
Szczęśliwie brzegiem rzeki szła uśmiechnięta od ucha do ucha Ada.
Usiadła na skraju łąki,
żeby odpocząć. Miała na sobie czerwone spodenki w czarne kropeczki.
Biedroneczka aż wstrzymała oddech z zachwytu. – Lecę – powiedziała
sobie. Skrzydełka, choć małe, poniosły ją na skraj łąki. Usiadła leciutko na
pięknych spodniach dziewczynki i... znikła.
A może wciąż tam siedzi. Jak myślicie?
Rozmowa
na temat opowiadania.
− Dlaczego biedronka nie mogła odnaleźć przyjaciół?
− Co to jest barwa ochronna?
Ubarwienie ochronne
czy maskujące polega na upodobnieniu się barwą ciała do środowiska życia danego
zwierzęcia. Ubarwienie ochronne jest rozpowszechnione wśród zwierząt, takich
jak niedźwiedź polarny, pasikonik, rzekotka drzewna.
Modliszka w trawie
Niedźwiedź polarnyPasikonik
Patyczak
Patyczak
Rzekotka drzewna
3. Ćwiczenia z tekstem.
Książka (s. 74–77) Dzieci czytają tekst umieszczony pod ilustracjami.
4. Karty
pracy
Proszę o uzupełnienie kart pracy
książki fioletowe strony 36-43.
Uwaga!!!
Dziś pierwsza bajka „po
Śląsku” do odsłuchania. Każdego dnia na blogu pojawi się link do bajki. Do
piątku czekam na rysunki bajki na którą chcecie zagłosować.
Szczegóły po kliknięciu
w link:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.